niedziela, 6 grudnia 2015

bialo-czerwone barwy w nieco innym znaczeniu

Tak, wiem. Ostatnio w Polsce zrobilo sie bardzo patriotycznie, sprzatanie/zmienianie po poprzednich partiach. Trybunal Konstytucyjny i te sprawy, ale zeby za bardzo nie zawiewalo polityka, wcale nie chodzi o nasze barwy narodowe. Mowa o starszym panu z lekka nadwaga, ktory chetnie ubiera sie w kolory naszej flagi. Kochaja go wszystkie dzieci i nawet co niektorzy dorosli. Mikolaj.
Piekna tradycja. Obdarowywac innych prezentami, nawet tymi najmniejszymi, jest piekne. A moze ktos pokusi sie i zamiast robic kolejny nudny prezent najblizszym zlozy sie z nimi na cel charytatywny dla ludzi potrzebujacych? Jest ich duzo w Polsce, dzieci, potrzebujace rodziny, domy samotnej matki itd.
Ale wracajac do naszego czerwonego to dzis calkowicie przez przypadek odkrylismy jego wizyte u nas na wsi, razem z elfami i zywa szopka.


U Mikolaja w saniach. Po pogawedce obdarowal slodkosciami.


Elfy byly niesamowite. Daly super show, szkoda ze na grzanca nie daly sie zaprosic:)



Najprawdziwszy wielblad. Byly jeszcze kozy, barany i osiol ale nie wzbudzaly takiego zainteresowania.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz