środa, 22 lipca 2015

lipcowa rabata z kwiatami

Jestem niecierpliwa.
A ogrod wymaga cierpliwosci. Kazda roslina potrzebuje czasu, zeby sie zadomowic, rozgoscic, poczuc u siebie.
Ja chce juz, natychmiast.
Nie da sie! Trzeba poczekac.
I to czekanie sie oplaca:) Kilka miesiecy temu wsadzalam swoje pierwsze hortensje, budleje, i inne kwiatnace krzewy.
Sterczaly niesmialo zazwyczaj z jedna galazka. A dzis? To juz krolowe rabaty! Rozrosly sie, rozkrzewily, rozkwitly i czaruja przyciagajac motyle i nasze spojrzenia.


Budleja to niesamowity krzew nazywany tez krzewem motylim lub bzem letnim. Zazwyczaj oblepiona jest motylami. 


Niestety to zdjec te latajace pieknosci nie pozuja zbyt chetnie.




Hortensja BOBO zaczyna wybarwiac sie na rozowo.


Malenki krzaczek a obsypany kwiatami.


Juz nie moge sie doczekac suszonych hortensji w wazonie.


A to wieksza Pinky-Winky jeszcze ciagle w przewadze barwy bialej.



Dalia.
Kupilam ja z przeceny, wlasciwie prawie za darmo z mala nadzieja na to, ze cos z niej jeszcze bedzie. Z taka sama nadzieja-beznadzieja wsadzilam ja do ziemi et voila, mamy pieknie kwitnaca dalie.


Echinacea Papaya.
Na razie jeden sterczacy badylek zakonczony pieknym kwiatem ale jak juz wspominalam, ogrod uczy cierpliwosci wiec czekam cierpliwie.


Gladiole zaczynaja niesmialo otwierac swoje kielichy.


Floksy ciesza kwiatami cale lato.


Przyjemne wieczory ogrodowe z goscmi...
i mecz rozegrany na nowej murawie:) miedzy dwoma bramkami zrobionymi z krzesel ogrodowych. Radosci bylo wiele.

niedziela, 19 lipca 2015

wakacje

Wrocilismy z wakacji.
W tym roku urlop spedzilismy nad Baltykiem. Uwielbiamy polskie morze. Ma niepowtarzalny klimat i fajna atmosfere. Lubimy spedzac tam czas, jesc pyszne wedzone ryby, rozsmakowywac sie w smazonych lub grillowanych i spacerowac o kazdej porze dnia, a nawet nocy plazami.
Nie zniechecaja nas wszedzie obecne quady, skutery wodne, karuzele, waty cukrowe i najnowsze kulinarne wynalazki jak np. zakrecona frytka. To wszystko sprawia, ze mozna wylaczyc myslenie codzienne a przejsc na tryb urlopowy, gdzie jedynym problemem jest: co bedziemy dzis robic?
Lubimy nadbaltyckie kurorty za mozliwosc rozrywki w kazda pogode. Mini golfy, lasy wspinaczkowe, wypozyczalnie rowerow, parki rozrywki sprawiaja, ze nikomu nie moze sie nudzic, niewazne w jakim wieku jest i z jakimi zainteresowaniami.
A wieczorami, po calodziennych eskapadach, lubimy odpoczac w ogrodzie pensjonatu, gdzie czuc zapach goracej ziemii i nagrzanego zboza z okolicznych pol- zapach lata.





Najpyszniejszy napoj w cieply (nie goracy) lipcowy wieczor- piwo z sokiem malinowym pite na nadbaltyckiej plazy.


Wieczor...



Ulubiona rozrywka chlopcow, budowanie w piasku. Wybudowalismy juz zoo, dinopark, jaskinie zmiji i oczywiscie klasyczny zamek rycerski.




Chlopcy zwiedzajacy Park Wieloryba.


sobota, 4 lipca 2015

lato!

czy ja ostatnio narzekalam na te 17-20°C?
no to masz babo co chcialas, dzisiejsze temperatury przekraczaly 37°C. Jutro ma dobic do 38°. Oficjalne ostrzezenie przed upalami, wycie karetek nawet u nas, co zdaza sie bardzo rzadko.
Nawet grilla rozpalac sie nie chce, bo za goraco.
Dlatego... chlodzimy sie!



Chlopcy nawet nosa nie wysciubiaja z basenu. Sila musimy ich wyciagac, zeby cos zjedli i napili sie. Oczywiscie poza wieksza przerwa miedzy 12 a 17 godzina. Wtedy pozostaja tylko zabawy w domu.


Kolejny sposob na chlodzenie sie w upalne dni. Ze wode pic trzeba wie kazdy, ze w upaly wiecej, to tez, ale sama woda szybko moze sie znudzic. Dlatego zamrazamy kawalki arbuza i dodajemy do wody. Wspaniale ochladzaja napoj i nadaja wodzie ciekawy, orzezwiajacy smak.


A tu nasz ostatni przysmak, najzwyklejszy, najprostszy shake truskawkowy. Probowalismy wszelkich wariacji, z mlekiem, jogurtem, serkiem homogenizowanym ale w upaly najlepiej smakuje z lodami waniliowymi. Mmmmmm....


Moja milosc kulinarna- malosolne. Na sam dzwiek tego slowa leci mi slinka. Pierwszy garniec nastawiony.
Czyzby poczatki sezonu ogorkowego?


A tu kolejne dary naszego ogrodka. Czekaja na przerobienie na plesniak, niestety przez ostatnie temperatury nie mam serca wlaczac piekarnika.





Budleja zakwitla i juz wabi motyle. Na czubku siedzi jeden, chcialam zrobic przyblizenie ale moj Wielki Milosnik Zwierzat i Owadow wystraszyl go probujac go zlapac.