niedziela, 8 lutego 2015

weekend

Weekend.
Odpoczywamy.
Nie bylismy na budowie, nie malowalismy, nie wietrzylismy, nie wycieralismy scian i ogolnie nie robilismy nic.
Musimy nabrac troche dystansu, odpoczac, zrelaksowac sie, choc to oczywiscie ciezkie na koncowce budowy.
Za to wczoraj caly dzien spedzilismy w Ikea. Wybieralismy kuchnie, blaty, uchwyty i wszystko zapisywalismy w programie. W domu zrobilismy podstawe a w sklepie wszystko pomacalismy, poogladalismy z kazdej strony i projekt kuchni jest juz gotowy.
Niestety nie chcialo nam sie czekac na pracownika Ikea, ktory sprawdzilby nasz projekt bo nie tylko my postanowilismy spedzic tam sobote.
Problemy zaczely sie juz na parkingu, ciezko bylo znalezc miejsce. W restauracji nie bylo lepiej.
Mamy jeszcze kilka tygodni do zabudowania kuchni, wiec wybierzemy sie tam w tygodniu z nadzieja, ze bedzie mniej ludzi.
Chlopcom jak zwykle podobaly sie aranzacje pokojow dzieciecych i tam bawili sie jak w swoim pokoju, zwlaszcza ze "ich" zabawki tez tam byly.

Na budowie zaczely sie ostatnie wykonczenia. W zeszlym tygodniu byli murarze, ktorzy poprawili kilka fug na sufitach i przy schodach.
W tym tygodniu elektryk ma porobic wszystkie gniazdka, w przyszlym tygodniu przyjda drzwi wewnetrzne i wypelnienie zewnetrznych.
Jeszcze kilka prac sanitarnych w lazience i dom bedzie gotowy do oddania...
...ale poki co robimy pizamowa niedziele i odpoczywamy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz