Komin wybudowany, nawet kominiarz juz go ogladal ale co ustalil nie wiemy, bo sam zrobil inspekcje. Pewnie wyniki albo potrzebne zaswiadczenia dostaniemy poczta.
I kolejna rodzinka maslakow rosnaca w ogrodku. Tym razem bylo ich tyle ze nie ujelam w kadr.
We wtorek beda montowac okna i drzwi. Dachowek przywiezli tyle ze nie mozna auta zaparkowac przed domem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz